Wiosna 2017 (boisko ul.Pomarańczowa) :
Grupa Niebieska
wtorek godz. 16.15
czwartek godz. 16.30
Grupa Zielona
poniedziałek godz. 17.15
środa godz. 16.00
UWAGA:
Na zajęcia przychodzimy punktualnie - pojawiamy się najpóźniej 10 minut przed wyznaczonym czasem. Obowiązkiem każdego zawodnika jest posiadanie na treningu odpowiedniego sprzętu sportowego:
- wygodne buty piłkarskie (na hali koniecznie obuwie zmienne)
- treningowe getry
- treningowa koszulka, spodenki lub dres (zależnie od pogody)
- woda niegazowana
Trener : Rafał Szałek
tel. 607 143 869
email: szav@wp.pl
Jeśli komuś wygodniej płacić składki przez internet to udostępniam numer konta
84 1140 2004 0000 3902 0670 2985
w tytule wpłaty proszę wpisać imię i nazwisko dziecka, miesiąc za który jest płacona jest składka
|
Witam!
Tak dobiliśmy do końca obozu. Dyplomy rozdane, nagrody rozdane, pasty do zebów i kremy na noc odebrane. Pogoda z nami współpracuje przez cały obóz i teraz pada i grzmi , wiec chłopakom raczej nie śpieszno do nocnego działania. Z resztą przy odbieraniu pasty, byli mocno zdziwieni z pytaniem "a po co ?" na ustach. Nawet nie staram się domyśleć co oni mieli w głowach w tym momencie ;)
Podsumowując, z punktu sportowego chłopaki wykonali dużo pracy , czas spędzony z piłką na treningach i w czasie wolnym, odpowiada minimum miesiącowi (lub dwóch) pracy na treningach. Społecznie wyglądało to naprawdę fajnie , nie było jednostek odrzuconych, konflikty wygaszały się dość szybko i ze strony zdrowotnej również brak większych kontuzji, czy chorób.
Na początku obozu zadałem chłopakom pytanie czy mają jakis cel na obozie , który by chcieliby realizować. Większość oczywiście zaskoczona, ale po chwili zastanowienia coś tam wymyślali na bieżąco. Mniej twórczy po prostu powtarzali cel poprzedniego kolegi z małą modyfikacją, ale jak się rozkręcili to wymyślali po kilka celów ;)
Z realizacją było różnie, ale większość gdzieś z tyłu głowy miało to co postanowili i czasem pokonywali własnego lenia, by choć trochę pomęczyć sie i próbować, a to już jest dużo :)
Jeśli chodzi o wyniki sparingów , konkursów , ile goli kto zdobył, kto z kim sie pokłócił, kto był kontuzjowany, kto zrobił najwięcej przysiadów na obozie itp sprawy, tu zostawiam miejsce dla chłopaków, by ich opowieści były dla was szczerze zaskakujące , by nie było "...a to trener już napisał" ;) Z resztą obóz w oczach każdego z nich był inny, fakty faktami, ale emocje potrafią zbudować niesamowitą historię wokół różnych sytuacji, a takich było sporo. Chłopaki przychodzili do mnie z każdą sprawą kiedy był płacz, kiedy nie potrafili sobie z czymś poradzić, kiedy pojawiał się jakiś konflikt. Przykładem jest kiedy jednego dnia ktos budzi mnie o 6.45 ze słowami że kolega z pokoju płacze. No to pół martwy wstaję okazując oczywiście na zewnątrz świeżość, jak po zimnym prysznicu po porannym joggingu, pędzę do chłopaka a ten mówi że tęskni (co oczywiście podejrzewałem), ale na tym nie skończył bo... zakrętka od pasty wpadła mu głęboko do dziurki zlewu i nie może jej wyciągnąć, i woda długo stoi zanim spłynie. Na to trzeba było wykonać szybką pracę hydrauliczną i po 5 minutach zakrętka została wydobyta. To uspokoiło jego na tyle, że na zaprawe poranną wychodził juz bez śladu porannego dramatu :)
To tyle
...I ja tam byłem herbate i Inke piłem
a com widział i słyszał na stronie zamieściłem.
Trener Rafał
p.s.Jutro wyjazd przewidywany na 10 rano , więc na miejscu będziemy koło 12. Jesli coś by się zmieniło to będę wysyłał sms'y
p.s.2 na zdjęciu prezent od jednego z chłopaków wykonany w czasie wolnym ;)
Panie Trenerze, dziękuję za relację.To jest ok.Mam prośbę aby Pan zwrócił uwagę trenerowi Robertwi z rocznika 2007, aby udostępnił opcje komentarze ,aby podawał na stronie wyniki z turniejów itd bo tam jest kompletna cisza.